środa, 29 stycznia 2014

winter holidays

Tak jak pisałam we wcześniejszym poście, wyjeżdżam z J. i W. do babci na ferie. Prałam i szukałam rzeczy które muszę zabrać. W czasie jazdy skoczymy do jakiegoś sklepu, by kupić jakieś jedzenie, chipsy i coś do picia. Jestem bardzo podekscytowana, ponieważ długo nie byłam u babci na noc! Teraz muszę jeszcze spakować ubrania, znaleźć rzeczy które szukam oraz pomyśleć nad wyborem torby, która będzie mi służyć do portfela i zakupów z pobliskiego sklepu. W najbliższych dniach planuje jeszcze kupić sobie jakieś spodnie i rękawiczki, bo te które teraz mam wcale mi nie ogrzewają rąk. Jestem strasznym zmarzlakiem i muszę zawsze być ciepło ubrana, a po powrocie z zakupów lub z wypadów z koleżankami muszę wypić ciepłą herbatkę z cytryną, bo wtedy choroba u mnie gwarantowana! Myślę nad ścięciem włosów na krótsze, co prawda ścinałam już, ale myślę aby ściąć jeszcze! Mam manię na punkcie włosów, więc chcę aby były w jak najlepszym stanie. Tymczasem zostawiam wam zdjęcia i się z wami żegnam. Do następnego postu!




5 komentarzy: