piątek, 25 kwietnia 2014

long time

Po długich miesiącach wasza Paulina wraca na bloga! 
W końcu odnalazła karteczkę z hasłem na blogspota. Tak zapomniałam hasła... Chciałam was o tym poinformować, ale nie wiedziałam jak. Miałam zamiar napisać w komentarzu czemu mnie nie ma, ale wątpie aby ktoś przeczytał.No ale mniejsza! Zapomnijmy o tym! Przez ten czas strasznie się zmieniłam z wyglądu! Moją głowę ozdabia krótka grzywka. Być może wielu z was to się nie spodoba, ale ważne że mi przypadła do gustu! Zanim jednak zobaczycie zdjęcia, chciałabym wam już odpowiedzieć kto mi ją obciął i jak.
Otóż, wraz z moją J. postanowiłyśmy sobie zrobić krótkie grzywki, ponieważ w sierpniu mamy jechać na koncert Die Antwoord, więc chciałyśmy zmienić ,,imidż'', by zobaczyć jak będziemy wyglądać, bo przecież jak by nam się nie podobało to musiałybyśmy je zapuścić, a w parę dni nie zdziałamy nic!
Przejdźmy do konkretów. Obcięła nam je K.! Jest ona siostrą J., ale również moją (oczywiście jako bf) :) 
Najlepiej jak macie grzywki chociażby do brody, a jeśli nie, to zalecam pójść do fryzjera i wydać 10 zł na zwykłą grzywkę na prosto do brwi. Gdy już ją mamy, robimy przedziałek, oddzielający grzywkę, oraz tylną część włosów. Grzywkę obcinamy krócej (według własnego uznania). Całość powinna wyglądać tak, jak na zdjęciach. Tymczasem uciekam oglądać ,,Requiem dla snu'', a was zostawiam ze zdjęciami :) 


Przy okazji zapraszam na mojego tumblera: http://dirty-girlx.tumblr.com/
Mój ukochany kącik!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz